A mowa o Rzucewie, zamku króla Jana III Sobieskiego i przepięknym terenie go otaczającym. Uwielbiam to miejsce, więc nie dziwne, że kilka lat temu właśnie tam zjedliśmy pyszny obiad weselny.
Nasz piknik rozpoczęliśmy od kawy i lodów w romantycznej, zamkowej kawiarence z widokiem na piękne konie. Następnie spacer brzegiem zatoki i smakołyki przy molo.
Jednym z dań które przygotowałam był chłodnik z awokado. Ja uwielbiam. Jest strasznie smaczny, a w tak piękną i słoneczną pogodę wręcz idealny. Podaję go najczęściej z serowymi crostini z pomidorami. Pyszotka. A przepis na crostini, następnym razem.
Zielony chłodnik z awokado
Potrzebne będą:
- 2 duże awokado
- 3 łyżki posiekanej, świeżej bazylii ogrodowej
- 2 łyżki posiekanego, młodego koperku
- 500ml naturalnego jogurtu greckiego
- 1/3 szklanki mleka
- do dekoracji: ogórek świeży, pomidor bez skórki, orzechy nerkowca, kwiat tymianku
Miąższ z awokado wkładamy do miski i ugniatamy. Dosypujemy posiekane zioła, mleko oraz jogurt grecki, dokładnie ze sobą mieszamy za pomocą blendera. Wkładamy do lodówki na minimum 30 minut, aby się schłodził. Podajemy udekorowany posiekanym w drobną kostkę ogórkiem i pomidorem oraz posiekanymi, uprażonymi orzechami nerkowca i kwiatami.
Następny piknik - pojezierze kaszubskie :)
Ściskam Ilona
Następny piknik - pojezierze kaszubskie :)
Ściskam Ilona
Chłodniczek wygląda zachęcająco - jak widać można wyczarować coś kreatywnego nie tylko z botwinki !
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Następny chłodnik będzie owocowy :)
UsuńZapraszam
Rewelacja i jak pięknie podany!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To miłe.
Usuń