Ten pyszny i słodki syrop robię dość często. Świetnie nadaje się do sałatek, nie tylko owocowych, do deserów, a rozcieńczony z wodą - do picia. Polecam również do pieczonego mięsa. Nadaje mu delikatny posmak wiosenny. Mniam.
Oczywiście kwiat lawendy musi być z dobrego źródła i niepryskany chemią. Ja hoduję własną i robię z niej wiele rzeczy od pałeczek i woreczków zapachowych, przez mydełka do smakołyków, ale zanim do tej hodowli doszło, kupowałam w sklepie zielarskim lub aptece.
Syrop lawendowy
Potrzebne będą:
- 2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki świeżych kwiatów z lawendy lub 2 łyżeczki suszonych
- 1 litr wody
Cukier zagotować z wodą od czasu do czasu mieszając. Cały musi się rozpuścić, tworząc delikatny syrop. Następnie do garnka wsypujemy kwiaty lawendy i przykrywamy. Odstawiamy garnek na całą dobę w chłodne miejsce. Nasz cukrowy syrop musi dobrze wciągnąć aromat.
Następnego dnia filtrujemy go i rozlewamy do buteleczek. Syropu wychodzi ok 1 litra. Wysterylizowane butelki dobrze zakręcamy i przechowujemy w ciemnym miejscu.
Taki syrop możemy również dodać do alkoholu, nasz drink nabierze niepowtarzalnego smaku.
Polecam uzupełnianie półek w naszych domowych spiżarniach o takie cuda, w każdej chwili będziemy mogli oczarować gości niepowtarzalnym, kulinarnym dziełem sztuki.
***************************
Pragnę również podzielić się Wami cudowną nowiną, a mianowicie, nasza Magiczno-Szufladkowa rodzinka powiększyła się o małego Tymoteusza, który zawitał do nas 6 marca 2013 roku.
Ściskam Wszystkich gorąco i zapraszam do rozmowy.
Ilona
Tymoteusz jest rozkoszny :)
OdpowiedzUsuńA syrop ma cudowny kolor, musi pachnieć obłędnie :)
uwielbiam takie swojskie wytwory .napewno spróbuję zrobić taki syropek ,ja sama zrobiłam sosnowy ale o lawendzie nie wiedzialam ,teraz bede pamietala .dziekuję kochana i pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńDziewczyny, koniecznie próbujcie. Syrop jest rewelacyjny. Sosnowy także robię, choć przyznam, że w zeszłym roku przegapiłam moment, haha i nie mam. Chcę wzbogacić również spiżarnię o brzozowy sok, w tym celu lat kilka temu posadziłam owe drzewiska w ogrodzie... i czekam :)
OdpowiedzUsuń