Cały prawie dzień spędziłam w samochodzie. Wszędzie korki, budowy dróg - to akurat plus. Postanowiłam jechać okrężną drogą w cieniu drzew i podglądając piękne ogrody. Zawsze jadąc tą trasą do domu wpadają mi nowe pomysły do głowy, przyprawiające o mdłości męża;) Mój osobisty ogród nigdy nie będzie skończony, ponieważ co roku coś zmieniam i to w nim najbardziej kocham.
Dzisiaj krótki i bardzo prosty przepis. Polecam
Masło orzechowe
Potrzebne będą:
- 200g orzeszków ziemnych solonych
- 2 łyżki oliwy z oliwek (opcjonalnie)
Orzeszki ziemne wrzucamy na patelnię i delikatnie prażymy, aby uzyskały charakterystyczny smaczek. Uważajcie, żeby nie przypalić. Ja to robię regularnie ;) Następnie wrzucamy orzeszki do blendera i miksujemy, do uzyskania gładkiej masy. W razie potrzeby dolać łyżkę lub dwie oliwy i dokładnie połączyć.
Gotowe masło orzechowe przekładamy do słoiczka.
Do masła można użyć świeżych, właśnie obranych orzechów. W tym przypadku należy do masy dołożyć szczyptę soli.
Przyznam, że nie wiem jaki jest termin ważności. W moim domu szybko znika. Zjadamy na kanapkach, bez kanapek;), dekoruję nim ciastka. Mniam.
Ściskam
Ilona
Narobiłaś mi smaka na masło orzechowe;) Najbardziej lubię na kanapce w połączeniu z dżemem brzoskwiniowym - pycha! :9
OdpowiedzUsuńNic, tylko uzupełnić zapasy :) Z brzoskwiniowym nie jadłam... muszę wypróbować Twojej wersji.
UsuńMoja ulubiona domowa wersja:) http://magicznakuchniadarii.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrawda, że smaczna :)
Usuń