Szybko wstawiam kolejny ekspresowy pomysł, póki w niektórych miejscach można jeszcze płatki róż zebrać. Może nie w takiej ilości ja na początku lata, ale kilka garści sama zebrałam w weekend. Suszone płatki można wykorzystać na wiele sposobów: posiekane, jako posypka deserów, rewelacyjnie aromatyzują ciasta, czy domowy budyń. Mam kilka przepisów z płatkami i wiem jedno, w przyszłym roku zasuszę ich milion razy więcej.
Przy okazji różanych aromatów, pragnę pozdrowić Katarzynkę, przez którą z tym kwiatem ciągle eksperymentuję.
Ściskam
Ilona ♥
Taki słoiczek to prawdziwy skarb :)
OdpowiedzUsuńOj tak. I niestety mam go zdecydowanie za mało.
UsuńJaki świetny pomysł! Szkoda, że w tym roku już trochę za późno na takie cuda. W każdym razie zanotowane na przyszłość :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomysł się spodobał. Może jest już późno na duże ilości, ale w zeszłym tygodniu ze spaceru wróciłam ze słoiczkiem płatków. Warto się rozglądać :) Pozdrawiam
Usuń