Wiosna przyszła. Nareszcie. W moim ogródku kwiatki zaczynają otwierać główki do słoneczka. Pączków coraz to więcej na drzewach... Obym w tym roku nie przegapiła pączków sosnowych. Syrop trzeba będzie zrobić, dla zdrowotności. Spacery po sadzie z maluszkiem w wózku to teraz codzienność. Czasami jak już zaśnie zostawiam go na tarasie i śpi na świeżym powietrzu, z obłędnym uśmiechem na twarzy. A mama....
Mama popija herbatkę i wciąga pyszne muffinki kokosowe.
Zastanawiałam się na przepisem małych babeczek. Ale przyznam, że nie miałam ostatnio do tego głowy, więc poszukałam. Najbardziej przypadły mi do gustu muffinki, które wykonała CornerWithRecipes i zaprezentowała swój przepis. Zainspirowana składnikami. Zrobiłam różne wariacje, ale nie wszystko na raz. Dzisiaj muffinki kokosowe w moim wykonaniu.
Muffinki kokosowe
Potrzebne będą:
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 1 szklanka mąki krupczatki
- 1 szklanka wiórków kokosowych
- 2/3 szklanki cukru
- szczypta soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 jajko
- 3/4 szklanki oleju
- 3/4 szklanki mleka
Jajko miksujemy z mlekiem i olejem. Następnie powoli dodajemy składniki suche, które można wcześniej wymieszać w osobnej misce. Przyznaję, że nigdy tego nie robię, wsypuję kolejno każdy składnik.
Wszystko dokładnie mieszamy. Gotową masę przekładamy do foremki na muffiny. Pieczemy około 20 minut w temperaturze 180 stopni.
Są naprawdę pyszne i godne polecenia. Z tego ciasta zrobiłam jeszcze kilka innych ciastek, ale to innym razem.
Ściskam Ilona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz