W domu byłam sama i nie czekając długo zjadłam prawie wszystkie. Jakie pyszne. Szybko się robi, bardzo prosto, więc upiekłam kolejną partię.
Następnego dnia podwójną porcję, tym razem z sezamem, do mini kotlecików i zrobiłam mini hamburgery do sałatki, ale przyznam, że na słodko smakują mi najbardziej.
Idealne do popołudniowej angielskiej herbatki lub kawki z samego rana.
One naprawdę są doskonałe.
Bułeczki doskonałe
Potrzebne będą:
- 250 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 45 g masła miękkiego
- 1 łyżeczka cukru
- gruby cukier do posypania
- 1 duże jajko
- 100 ml mleka (bardzo zimnego) + mleko do posmarowania bułeczek
- opcjonalnie: rodzynki, ziarna sezamu
Mąkę, proszek i sól mieszamy w misce. Następnie dokładamy miękkie masło w małych kawałkach. Dokładnie rozcieramy palcami i przesypujemy, aby nabrało powietrza. Powinny wyjść nam wilgotne okruszki. Dodajemy cukier i jeżeli bułeczki mają być słodkie, rodzynki. W oddzielnej misce mieszamy jajko i mleko. 3/4 płynu wlewamy do naszych okruszków z mąką i mieszamy dokładnie. Ciasto powinno być miękkie, a nie klejące, więc musimy uważać z płynem. W razie czego oprószamy małą ilością mąki.
Gotowe ciasto wykładamy na stolnicą i delikatnie wałkujemy lub ugniatamy palcami, aby uzyskało grubość ok 2-3 cm. Za pomocą kieliszka, szklanki lub foremki do pierników wykrawamy okrągłe, małe bułeczki.
Gotowe bułeczki układamy na wyłożonej pergaminem blasze, smarujemy mlekiem i posypujemy cukrem lub sezamem. Nasze bułeczki pieczemy ok 20 minut w 180 stopniach.
Możemy trochę poszaleć, dodając cynamonu, kardamonu lub innych korzennych przypraw. W wersji słonej nie dodajemy rodzynek, zamieniamy je na drobno starty parmezan.
Możemy stworzyć różne wariacje naszych doskonałych bułeczek.
A WY jakie wolicie??
Ściskam Ilona
Oh mogłabym jeść takie bułeczki codziennie na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba też :) Mniamuśne...
UsuńZdecydowanie na słodko, ale bez rodzynek ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja:) A za rodzynkami nie przepadam, więc dorzucam tylko do paru bułek, które wciąga mój mąż.
UsuńWyglądają bosko!!;)
OdpowiedzUsuńI są boskie :) Warto próbować, zadziwiająco proste do zrobienia.
UsuńWitam nowe koleżanki w swojej kuchni Kamciss, Paulina - mam nadzieję, że wpadniecie jeszcze.
OdpowiedzUsuńŚciskam Ilona
Przerazajaco smakowicie wygladaja...czemu nic nie robisz takiego jak ja jestem? Camilla
OdpowiedzUsuńI są smakowite. Czemu nic nie robię??? Robię kochana, ale Ty zawsze gdzieś jedziesz:)
UsuńNastępnym razem się wproś.