Piękny dzisiaj mamy wieczór. Ciepło, kwitnące drzewa śliwek pachną na potęgę. Pies nawet nie chce wrócić do domu. Tak przyjemnie pobiegać po ogrodzie. A ja ... dzidziuś w łóżeczku, a ja na tarasie herbatkę ze świeżo zerwaną miętą popijam. Delektuję się ciszą delikatnie zakłócaną przez jaskółki i nasze ukochane komary.:) Takie wieczory właśnie lubię.
Dzisiaj podzielę się z Wami smacznym i prostym kremem z marchewek.
Zupa krem z marchewek
Potrzebne będą:
- 8 średnich marchewek
- 1 pietruszka korzeń
- 1/4 małego selera
- 4 średnie ziemniaki
- łyżeczka soli selerowej
- szczypta szafranu
- szczypta pieprzu ziołowego
- łyżka warzywka (najlepiej własnej roboty)
- woda
- opcjonalnie: liście bazylii i gęsty jogurt
Warzywa obieramy, myjemy i kroimy na kawałki średniej wielkość, zalewamy wodą o jakieś 4-5 cm ponad ich poziom. Przyprawiamy i gotujemy, aż warzywa zmiękną, następnie miksujemy, tworząc gęsty krem.
Podajemy z liściem bazylii, ewentualnie łyżeczką gęstego jogurtu.
Jako dodatek proponuję pyszne ptysie. TUTAJ znajdziecie przepis.
Polecam taki obiad. Lekko strawny i bardzo pożywny, rewelacyjny dla mam które karmią.
Przy okazji muszę sobie ustalić jakiś sensowny jadłospis. Mam niesamowity apetyt, a się odchudzam. O losie... Na dodatek wszystkiego nie mogę jeść. Mam jednak cichą nadzieję, że już wkrótce to się skończy.
Ściskam gorąco i uciekam na taras.
Ilona
Pyszności taki krem, rewelacja :)
OdpowiedzUsuńJest super i niesamowicie szybki w przygotowaniu. Zwłaszcza, kiedy ciągnie mnie do ogrodu, a nie do garów. A jeść trzeba.
Usuń