25 października, Światowy Dzień Makaronu. Uwielbiam wszelakie smaki, kształty, z sosami, bez... nie dziwne, że robię ich sporo. Rozmawiałam z koleżanką, która jest równie zapaloną makaroniarą, może nawet bardziej i zaczęłam się zastanawiać, dlaczego jeszcze nie podzieliłam się przepisem domowym. Przy okazji tak pięknego święta ;) postanowiłam zrobić coś innego niż do tej pory. Zwyczajnie robię wytrawnie, ale tym razem poleciałam słodyczą, a do niego podałam doskonały sos pomarańczowo miętowy (ale to innym razem).
Nie przeciągając, przepis i obietnica poprawy. A jak kupię maszynkę i zbuduję stojak z całą pewnością będzie ich znacznie więcej.
Domowy makaron czekoladowy
Potrzebne będą:
- 400 g mąki
- 4 jaja
- 2 łyżki dobrej jakości kakao
- 50 g rozpuszczonej czekolady 70%
Moja rada:
Makaron gotujemy w dużej ilości dobrze osolonej wody. Pamiętajmy, że do ciasta nie została dodana. Ja stosuję proporcję 1 litr wody / 1 łyżeczka soli / 100 g makaronu.
Rada od koleżanki Basi: Makaron świeży trzymamy w lodówce około 3 dni, dobrze wysuszony w papierowej lub lnianej torbie około pół roku.
Dziękuję Basiu, dzięki tej radzie Makaron będzie się mnożył :)
Mam nadzieję, że zachęcę Was do przyszykowania własnego makaronu. Przyznaję, że wałkowanie to dla mnie kara (chyba, że muszę się odstresować), ale warto się pomęczyć lub kupić maszynkę <3 I taki właśnie mam plan.
Ściskam
Ilona ♥
smacznie i apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńPyszny z sosikiem <3 Yummy Polecam
UsuńCudny !! <3
OdpowiedzUsuńBasiu ... Ty wiesz :)
UsuńTo dla mnie coś nowego - podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńZachęcam, zachęcam - cieszy mnie, że się spodobał :)
Usuńjeszcze nie robiłam domowego makaronu, taki czekoladowy poezja :)
OdpowiedzUsuńDusia, musisz, żadna robota, a jaki smak <3
Usuń