Czas leci jak oszalały, a ja ciągle cierpię na jego chroniczny brak. Ostatnie dwa tygodnie, dzień i noc szykowałam dla Was nowy numer, robiłam kolejne ciekawe zdjęcia ze smakołykami i szykowałam nowe przepisy, nie zapominając o domowych obowiązkach.
Mam nadzieję, że numer przypadnie Wam do gustu. Zapraszam gorąco i czekam na Wasze komentarze. Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.
Ściskam Ilona
Widziałam ten numer jeszcze przed umieszczeniem Twojego wpisu. :))
OdpowiedzUsuńNiezwykle nastrojowy. Mam nadzieję, że sama skorzystam z niektórych przepisów. :)
Pozdrawiam,
Ilona
Bardzo się ciesze :) Przepisy są sprawdzone i niesamowicie smaczne. Polecam :)
Usuń