poniedziałek, 3 lutego 2014

Tea masala, mieszanka do herbaty indyjskiej



Masala w języku hindi oznacza przyprawy. Jest wiele niesamowicie aromatycznych mieszanek masala. W Polsce najpopularniejsza to garam masala, ale dzisiaj zaproponuję Wam mieszankę przypraw do herbaty, Chai Masala lub, jak kto woli, Tea Masala.  
Jest bardzo aromatyczna, przypomina mieszankę piernikową i nic w tym dziwnego, ponieważ jak ona, składa się z przypraw korzennych, w troszeczkę innych proporcjach. 
Kiedy skończyła mi się oryginalna mieszanka sprezentowana przez Dankę, znaną Wam z magazynu Pasje i Smaki, postanowiłam stworzyć własną. Tym razem skorzystałam z bogatej oferty firmy Przyprawy Świata z Gdyni (KLIK), gdzie przyprawy możemy dostać już w wersji mielonej, ale jeżeli ktoś woli ucierać samodzielnie, to i dla nich znajdą się owe aromaty w opcji całej :) Osobiście i z pełnym przekonaniem mogę polecić tą firmę, od lat jestem ich wierną klientką i zaraziłam tym wielu znajomych.


Mieszanka do herbaty indyjskiej Tea Masala
Potrzebne będą:
  • 3 łyżki mielonego imbiru
  • 2 łyżki mielonego cynamonu
  • 2 łyżki mielonych goździków
  • 2 łyżki mielonego kardamonu zielonego
  • 1 łyżka mielonej gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki mielonego pieprzu kolorowego
  • 1 łyżka mielonego kardamonu czarnego (opcjonalnie)
Wszystkie przyprawy wrzucamy do słoiczka i bardzo dokładnie mieszamy. Przechowujemy w suchym miejscu.

Najlepiej użyć całe przyprawy i samodzielnie je sproszkować przy pomocy bardzo mocnego blendera (czego osobiście nie polecam), albo w moździerzu, ręcznie ucierając.
Taką mieszankę można podarować, komuś, kto lubi aromatyczne napoje z nutką pikanterii, ponieważ niewątpliwie szczypie  w język.
Warto również wspomnieć, że przyprawy jak imbir, gałka muszkatołowa, cynamon czy goździki , jak również herbata z nimi zrobiona, są doskonałymi afrodyzjakami. Z całą pewnością taki napój zastąpi eliksir miłości.
Bardzo jestem ciekawa, jakie robicie eliksiry miłości i czy na co dzień przemycacie do potraw afrodyzjaki.
Napiszcie w komentarzu lub w mailu. Z niecierpliwością czekam na Wasze opinie.
Ściskam Ilona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz