Dzisiaj dzień pięknie wiosną pachnący, choć słońca zbyt dużo zza chmur nie wygląda i czasami zdarza się, że kilka kropel na podwórze moje spadnie. Ale to nic, właśnie dlatego piękny zapach się unosi. Uwielbiam.
Mam nadzieję, że wiosna się utrzyma, choć do świąt.
A jeśli chodzi o święta, to niesamowicie czas mnie goni. To co się teraz dzieje to maleńkie szaleństwo, żeby brzydko nie mówić. Szykowanie, sprzątanie, pakowanie...
Brak czas nie oznacza jednak, ze nie będziemy sobie w domu kulinarnie dogadzać. Trzeba jedynie wymyślać rzeczy smaczne i szybkie do zrobienia. Dlatego wczoraj zrobiłam sałatkę. Jest niesamowicie smaczna i ciągle chce się więcej, dlatego szybko trzeba zdjęcia było zrobić, bo znika w mgnieniu oka.
Zapraszam
Sałatka z pora
Potrzebne będą:
- 1 duży por
- puszka kukurydzy
- puszka ananasa
- około 200 g sera żółtego (np. morski)
- 1 szklanka obranych orzechów włoskich
- 200 ml jogurtu greckiego
- 4 łyżki majonezu
- pieprz, sól
Z pora odcinamy ciemno zieloną część, białą myjemy i kroimy w piórka. Następnie dokładamy kukurydzę z puszki, ananasa pokrojonego na małe cząstki oraz orzechy posiekane na kawałki. Ser żółty kroimy w wąskie paski około 1,5 cm długości Majonez mieszamy z jogurtem, dolewamy. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaki i dokładnie mieszamy.
Najlepiej smakuje po schłodzeniu w lodówce, kiedy smaki się połączą.
To bardzo prosta sałatka. Szybko się ją robi, a niewiarygodnie smakuje. Słodycz ananasa, łagodzi ostrość pora. A orzechy dodają jej chrupkości. Prosto i smacznie. Przecież o to właśnie chodzi.
To także ciekawa propozycja na Wilekanoc. Już niedługo będziemy szykowali różne dania, warto tą sałatkę wziąć pod uwagę.
Idę zajadać się. Przy okazji, sałatkę dedykuję Camilli <3 mam nadzieję, że Ci się spodoba.
Ściskam Ilona
Ps. Przepraszam za małą zmianę w przepisie. Ale do drugiej porcji dołożyłam ser i sałatka wyszła doskonała!